Jak widać na zdjęciu Krzyś po raz pierwszy w życiu zaczyna poznawać smak 🙂 I dopytuje o coś słodkiego na deser 🙂
Oprócz smaku życie na oddziale pozwala mu doświadczać wielu nowych, nieznanych wcześniej wrażeń. Największa nowość dla Krzysia: rodzice pod ręką całodobowo! 🙂 Krzysiowi się podoba, więc obiecuje szybko leczyć infekcję i – jak tylko uda się załatwić wszystkie formalności – wyjść szybciutko do domu! Trzymajcie kciuki!
super Krzysiu!!W końcu coś dobrego do buziaka dali ……brawo oby tak dalej….trzymamy kciuki oczywiście!!
Krzysiu czuje ,że teraz jest z SUPEROWYMI KOFANYMI RODZICAMI i teraz będzie tylko lepiej !!Buziaki
Oby oby:-) Rodzice starają się jak mogą i póki co z wzajemnością ze strony synka;-) dzięki za zdradzenie tajników pulmonologii!
Nooo, to jak już jakieś konkretnie jedzonko Krzysiu dostajesz to teraz na pewno raz-dwa i do domku!!! 🙂
Oby to była recepta na wyjście:-) na razie wygląd brzuszka się poprawia!pozdrawiamy!
Krzysiu smakuj ile sie da 🙂 Trzymaj się dzielnie i niech wszystkie bakterie zostaną w szpitalu ! Buziaczki od Majeczki :*
No właśnie, bakterie niech z Krzysia szybko wyłażą i lepiej już niech się trzymają z daleka. Buzi dla Was Kobietki:-)