Anioły są takie ciche
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Gdy spotkasz takiego w górach
Wiele z nim nie pogadasz
Najwyżej na ucho ci powie
Gdy będzie w dobrym humorze
Że skrzydła nosi w plecaku
Nawet przy dobrej pogodzie
Anioły są całe zielone
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Łatwo w trawie się kryją
I w opuszczonych sadach
W zielone grają ukradkiem
Nawet karty mają zielone
Zielone mają pojęcie
A nawet zielony kielonek
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem
Anioły są całkiem samotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
W kapliczkach zimą drzemią
Choć może im nie wypada
Czasem taki anioł samotny
Zapomni dokąd ma lecieć
I wtedy całe Bieszczady
Mają szaloną uciechę
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły
Dużo w was radości i dobrej pogody
Bieszczadzkie anioły, anioły bieszczadzkie
Gdy skrzydłem cię trącą już jesteś ich bratem
Anioły są wiecznie ulotne
Zwłaszcza te w Bieszczadach
Nas też czasami nosi
Po ich anielskich śladach
One nam przyzwalają
I skrzydłem wskazują drogę
I wtedy w nas się zapala
Wieczny bieszczadzki ogień
Anioły bieszczadzkie, bieszczadzkie anioły…
… Gdy skrzydłem cię musną już jesteś ich bratem
KOCHANY KRZYSIEŃKU… KOCHAMY NAJMOCNIEJ, PAMIĘTAMY NIEUSTANNIE, TĘSKNIMY CO DNIA…
MUŚNIJ SKRZYDŁEM, ROZPAL OGIEŃ, WSKAŻ DROGĘ…, SYNEŃKU :-*
Mama, Tata, Ciocie, Wujkowie, Przyjaciele – DZIĘKUJEMY, ŻE BYLIŚCIE, JESTEŚCIE, BĘDZIECIE…
„Za każdym razem, gdy umiera dobre dziecko, schodzi na ziemię anioł boży, bierze dziecko w ramiona, rozpościera wielkie, białe skrzydła, przelatuje nad wszystkimi tymi miejscami, które dziecko kochało i zrywa pełną garść kwiatów, zanosi je do Boga, aby tam w niebie zakwitły piękniej niż na ziemi.”
Paola Giovetti „Aniołowie”
:):):):):)
Bo wiem, że podczas pisania mojej pracy magisterskiej o aniołach – Krzyś (jako jeden z tytułowych aniołów) siedzi wygodnie na moim prawym ramieniu…