Powoli gasną światła…
Niedługo minie rok odkąd zgasło nasze jedyne, najważniejsze Światełko… Dlatego pozwólcie, że może ten RAP będzie troszkę mniej „uśmiechnięty”, będzie poważniej, może i smutniej, ale… świat bywa często taki mało „uśmiechnięty”. Idzie wiosna…, a właściwie nastała już pełną parą! Wszyscy się budzą do życia, do kochania, do czekania na słońce, które doda energii? Wszyscy? No właśnie.
Niewidoczny Dyrygent…
Dziś Krzyś bardzo chce zwrócić słuch, myśli, uwagę i serca swojej rapującej Orkiestry w stronę „jedynego takiego miejsca na ziemi”, gdzie dosłownie wszelkie „problemy przestają mieć znaczenie”. Jedyne – bo niestety póki co jedno w Polsce takie hospicjum dla noworodków, gdzie Maleńkie Choruski może zdążą poczuć na swojej buzi dotyk mamy, promyk słońca, pocałunek taty…, a może nie. Dziś nasz Dyrygent mocniej potrząśnie batutą, bo Ci co nie znają tematu, nie uwierzą… , że dzięki takim miejscom jak hospicjum dla nieuleczalnie chorych noworodków, słowa dzisiejszej piosenki nabierają jakże dosłownego znaczenia: „jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej…”.
Na scenie: hospicjum dla noworodków
Hospicjum dla nieuleczalnie chorych noworodków powstało z inicjatywy Fundacji Gajusz i kłaniamy się w pas za odwagę, pomysł i przede wszystkim jego realizację. Nie ma w Polsce drugiego takiego miejsca, by dzieci mogły spokojnie zasnąć na zawsze w ramionach Rodziców, bez konieczności uporczywej terapii, bez poczucia okrutnej samotności, bez lęku, że ktoś może nie zdążyć powiedzieć „kocham”, „do widzenia”… Na świecie rodzi się mnóstwo maleńkich, bardzo chorych dzieci, którym wciąż medycyna nijak nie może pomóc. Ta smutna rzeczywistość się nie zmienia. Nie zmienia się też otaczająca ją prawda: Rodzice tych Maleństw pozostawieni są sami sobie…
Więcej o hospicjum TUTAJ: Artykuł o Hospicjum
Dobrze, że powstało takie właśnie hospicjum i chcemy je wspierać. Tutaj „wszelkie problemy przestają mieć znaczenie”, bo naprawdę się o nich nie myśli żyjąc, kochając, dając całego siebie, gdy to życie, miłość i drugi maleńki człowieczek obok trwają razem tylko chwilkę, a my mamy tylko jedno zadanie: potrafić ją wykorzystać. Krzyś nasz doskonale wie, że dzięki tej „chwili”, jaką nam było dane razem spędzić –nasze oraz jego życie nabrało większego sensu. Jakiego? O tym cały ten blog. Szkoda jednak, że ta „chwila” trwała tak krótko. Szkoda, że tę „chwilę” zabrały nam długie miesiące szpitalnej rozłąki. Bo zawsze słyszeliśmy, że za wcześnie, by iść do domu/domowego hospicjum…; za późno/za długo, by pozwolono nam siedzieć przy krzysiowym łóżeczku na oddziale Intensywnej Terapii. Brakowało dla nas miejsca, które jeszcze nie jest domem, a już nie jest szpitalem. I ciągle go brakuje.
Inne Maleństwa na szczęście mają szansę być z Rodzicami od początku do końca, choćby ten odcinek czasu miał trwać kilka miesięcy, dni czy minut… Naprawdę warto taką inicjatywę wspierać. Dziękujemy!
Pora na… RAP!
Dziś piosenka będzie króciutka,
A właściwie tak długa, jak ściska Mamy dłoń chora rączka malutka.
Uścisk ten zmienia bieg historii,
Bo daje więcej niż złote medale w każdej olimpijskiej kategorii.
Jeśli to smutne, niedorzeczne, się „nie zdarza”,
Nie odwracaj wzroku, a pomóż Rodzicom,
którzy też tak myśleli idąc do swoich marzeń ołtarza.
Życie, czy długie, czy krótkie bywa,
Niech zawsze najbardziej prawdziwy uśmiech dumy i spełnienia, choćby pod falą łez, skrywa.
Bilet wstępu na nasz „koncert RAP”:
Jak zawsze – do “nabycia” bez wychodzenia z domu!
Koszt – 5 zł – nie mniej, nie więcej! Czy pojedynczo, czy rodzinnie – jak tylko chcecie, jak możecie…
Gdzie nabyć?
Najprościej: wspierając subkonto Hospicjum poprzez portal SIEPOMAGA.PL klikając tutaj:
Zbiórka SIEPOMAGA dla Hospicjum
Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.siepomaga.pl/f/gajusz/c/1457