Ale cisza jakaś inna…

Przyniosę Ci Kochanie promyk,

Który niebawem zgaśnie,

Przeciwnie do Nadziei, którą Oboje tak dobrze znamy.

Przyniosę Ci Kochanie kwiaty,

Które wkrótce wyschną,

Szybciej, niż smak pocałunków, które dostawałeś od Taty i Mamy.

Image

Przyniosę Ci Kochanie ciszę,

Którą tak często oboje rozmawialiśmy,

Ale cisza jakaś inna, bo brakuje taktu jednego serca bicia.

Przyniosę Ci Kochanie biel,

Wciąż tęsknotą i smutkiem przybrudzoną,

Nijak niepodobną do barwy Twojej ulubionej pidżamki bez guzika.

Image

Przyniosę Ci Kochanie wspomnienie,

Które zasnąć co noc pozwala, a rano każe wstawać,

Jednak nie potrafi oszukać, że Ktoś najdroższy tak na zawsze nie znika.

Przyniosę Ci Kochanie wiarę,

Której sam nas nauczyłeś zaufać,

Daleką od pompatycznych kazań, bo szepcącą: „psecies jestem obok”,

Image

Przyniosę Ci Kochanie uśmiech,

Przez który zawsze łza przeleci,

Jednak sam go malujesz dając znać, jak wesoło dziś balują Ty i Twoi Koledzy –

Mali Wielcy Wszyscy Święci.

Image

[*]

9 responses

  1. Kochani, dziękujemy za wszystkie Wasze odwiedziny Krzysiowego pomniczka w ciągu Tych Dni, bardzo nam miło! W imieniu Krzysia także dziękujemy za Wasze płomyki wysłane do naszego Aniołka z przeróżnych, odległych miejsc; za ciepłą myśl, za każde wspomnienie… Jesteście kochani!:-*

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s