Już jest! Wreszcie nastał ten dzień. Odwiedzając Krzysia na cmentarzu, nie patrzymy już na usypaną z ziemi mogiłkę. Wreszcie nasz synek doczekał się nagrobka. I chyba warto było czekać…
Jako że nasz Skarb był kimś dla nas wyjątkowym, postanowiliśmy podarować mu jedyne co jeszcze mogliśmy – wyjątkowy, pełen symboliki, indywidualnie zaprojektowany nagrobek.
Często słyszeliśmy, że nasz chłopczyk (niestety ze względów medycznych) jest jedynym takim na świecie… Tym razem, oprócz przykrej kombinacji genotypu, ma jeszcze jedyny taki pomnik na świecie – samodzielnie wykonany ręką przemiłego rzeźbiarza, w stronę którego przesyłamy wielki ukłon podziękowań i uznania.
W pomniczku Krzysia jest wszystko to, co wyryło się w naszej pamięci w ciągu tych prawie dwunastu miesięcy spędzonych razem. Wszystko, co chcieliśmy uwiecznić na zawsze…
– jest „Rycerzyk”, którym to w pamięci naszej i Waszej nasz Krzyś pozostał do dziś,
– jest mieczyk, który już może leżeć z boku, wystarczy walki…,
– jest „odpoczywaj”, bo przecież Krzyś nie śpi, tylko podbija swoim wdziękiem chmurkowe krainy,
– jest zdjęcie z takim Krzysiem, jakim go zapamiętaliśmy: z jego i tylko jego minką i tym zawadiackim, a jednocześnie ciekawskim spojrzeniem,
– jest słodki, niesforny kędziorek, który potrafił często wymykać się na wolność podczas układania fryzurki,
– jest nieodłącznie nam towarzyszące „kubusiowe koło ratunkowe” dla naszej tęsknoty: „jeśli się kogoś kocha, to ten drugi ktoś…”,
– jest serce, takie o jakie chodziło: takie nie wprost, otulające nas i wtedy, i teraz bezpieczną, bezwarunkową miłością,
– są też skrzydła, które tulą…
Gdyby kiedyś za kilkadziesiąt lat, przyszło mi napisać jakąś książkę o naszym życiu, nieważne co się w nim jeszcze wydarzy, już dziś wiem, jaki nadałabym jej tytuł… „Pod skrzydłami dobrego Anioła”…
A całość prezentuje się następująco:
Piękny, Krzyś na pewno się cieszy. Spoczywaj w spokoju kochany Rycerzyku (*)
Również mamy nadzieję, że Krzysiowi się podoba… Dziękujemy!
Śliczna jest ta nowa kołderka Krzysia. Synek był wyjątkowy, bo rodziców ma wyjątkowych.
Pozdrawiam.
Oj tak, synek wyjątkowy!A Rodzice…zupełnie normalni, choć nieco zbzikowali na jego punkcie:-) pozdrawiamy!
Cudny pomniczek dla wspaniałego rycerzyka 🙂 Jeżeli mogę zapytać, to dzieło zostało wykonane w Pszczynie?
Mamo Szymka, właśnie tak: wykonanie przez super ekipę z Pszczyny… Takie indywidualne podejście to ich specjalność, a na szczęście nie mieliśmy do nich tak daleko!
Tak własnie myślałam 🙂 mój Synuś też ma pomniczek wykonany u nich – przejechał całą Polskę, ale było warto.
Pozdrawiam ciepło wspaniałych rodziców wspaniałego rycerzyka!
Również pozdrawiamy i cieszymy się że w Pszczynie potrafią robić tak doceniane, choć smutne male dzieła sztuki.
Piękny nagrobek,kołderka Rycerzyka,zasłużył bo był wyjątkowy a dla swych Rodziców taki pozostanie…A na tę książkę będę czekać,może kiedyś na nią trafię w księgarni Mamusiu Krzysia 😉
Dziękuje bardzo :-):-* o Krzysiu można pięknie i długo pisać już… O nas to jeszcze nie pora i mamy nadzieję już nie mieć takich wstrząsających przeżyć na książkę 😉
Piękny…
Dziękujemy!
Pod taka kolderka na pewno Mu cieplo i wygodnie… Czekamy z niecierpliwieniem na ksiazke! caluski!
Dziękujemy Wam kochani za wszelkie wsparcie i doping we wszystkich naszych wymysłach i projektach:-)
Piękny, wzruszający, symboliczny – a najważniejsze, że taki Wasz i taki Krzysiowy… Wyjątkowy.
Pozdrawiam Was serdecznie i przytulam mocno!
Patrycja
PS. I też czekam na książkę!
Taki „krzysiowy”… Pięknie to Patrycjo ujęłaś i nam o taki efekt właśnie chodziło:-) calujemy mocno Twoje trzy Skarby i pozdrawiamy ciepło!
WItajcie!
Jeśli można powiedzieć o pomniku, że jest piękny, to ten właśnie taki jest. My też myślimy o postawieniu Marysi pomnika, ale dobrze, że nie zrobiliśmy tego wcześniej , bo w dwóch miejscach zapadła się ziemia. Ja chciałabym biały z tablica informacyjną w kształcie serca. Powiedzcie, jak nazywa się ten kamień, bo faktycznie trudno jest znaleźć taką biel. Pomnik idealnie pasuje do Krzysia, chociaż o 80 lat za szybko….Ale nie nam decydować o wyborze duszy, nawet takiej malutkiej….
pozdrawiam Was gorąco! Anna, mama Marysi
Aniu, dziękujemy :-* z tym przekonaniem, że za wcześnie… walczę co dnia, gdy idziemy na cmentarz:-( co do opadania ziemi, faktycznie lepiej poczekać. Jeśli chodzi o kamień: płyta jest z kwarcytu, natomiast tablica+rzeźba z piaskowca o kremowo miodowym zabarwieniu, zaimpregnowany. Jeśli mogę tylko jeszcze jakoś pomóc, szkoda że w tak smutnej sprawie, pisz koniecznie! Buzi
Witaj Aniu!
Mam nadzieję, że u was nie jest tak grząsko i nie będzie wpadek;) Na cmentarzu Marysi jest mnóstwo zapadniętych grobów i przy jej mogiłce są już dwa duże wgłębienia. Dlatego musimy jeszcze poczekać, ale już się orientowałam w sprawie pomników. Dawno temu wymarzyłam sobie biały , śnieżnobiały z napisami w kolorze indygo. Nigdzie w naszej okolicy nie mają takiego materiału. Czy byłabyś tak miła by powiedzieć mi , u kogo zamawialiście? Bardzo was serdecznie pozdrawiam i łączę się w tęsknocie.. Mama śp Marysi
Aniu, zapraszam do zerknięcia sobie na stronkę naszego wykonawcy: http://www.szczotok.pl Polecamy, bo nam bardzo miło się współpracowało, a przede wszystkim doceniamy bardzo indywidualne podejście, a przecież o to chodzi najbardziej…
Szkoda, że takie tematy rozmów muszą nas dotyczyć
Życzę powodzenia i satysfakcji z przygotowań ostatniego prezentu dla Marysi, zapewne będzie to piękny pomniczek!
Ściskam mocno!
Cudowna kołderka dla Krzysia. Pozdrawiam Was serdecznie kochani
Dziękujemy Kasiu kochana i ściskamy mocno!
Wyjatkowy, jak Krzyś, jak Wy…. pozdrawiam
Krzyś był i jest jedyny w swoim rodzaju!:-) a rodziców ma całkiem zwyczajnych:-) pozdrawiamy!
Przepiękny! Wielkie brawa dla rzeźbiarza – wykonał cudowną pracę. Odpoczywaj w spokoju Krzysiu :*
Dziękujemy w imieniu pana Stasia, którego nawet mieliśmy okazję przez chwilę podejrzeć podczas pracy:-) dziękujemy i pozdrawiamy!
Przepiękny pomniczek ma Krzyś….!!!! (*)
🙂 Dziękujemy w imieniu Krzysia!
Jesteście naprawdę wyjątkowymi ludźmi. Tak samo wyjątkowymi, jak wyjątkowy był Krzyś…
Serdecznie pozdrawiam 🙂